16 października 2017

Boeuf Strogonow mojej Mamy

To danie pojawiło się pewnego dnia w naszej rodzinie i pozostało jednym z ulubionych. Mama chciała nas zaskoczyć na przyjęciu z okazji urodzin starszego syna. Trafiła w dziesiątkę, bo to jest teraz jego ulubione danie, jak jedziemy do Radomia. I najlepsze robi moja Mama. Do tego czasu strogonowa jadałam w różnych miejscach ( barach, restauracjach), najczęściej było tam więcej pieczarek lub groszku niż mięsa. A danie mojej mamy jest bez pieczarek, jak ktoś lubi to może je dodać. My wolimy to danie w czystej postaci. Świetnie smakuje z kluskami śląskimi lub kopytkami. Z klasycznymi ziemniakami z wody też smakuje świetnie. 



0, 5 kg mięsa wołowego ( ligawa, polędwica,  mostek )
100 gr masła
2 łyżki oleju
100 ml gorącej wody
1 cebula
1 łyżka mąki
1 łyżka pasty pomidorowej
100 ml śmietany 18 %
1 łyżeczka słodkiej mielonej papryki
szczypta ostrej papryki mielonej
sól do smaku
świeżo zmielony czarny pieprz


Przygotować mięso poprzez usunięcie błon. Pokroić w podłużne kawałki długości 3-4 cm. Obsypać mąką i pieprzem. Cebulę pokroić w drobną kostkę i podsmażyć na maśle z pastą pomidorową. Na patelni rozgrzać olej z masłem i smażyć mięso około 5 minut, a potem zalać gorącą wodą. Dodać mieszankę cebuli z pastą pomidorową. Dusić na małym ogniu, aż mięso będzie miękkie. Pod koniec duszenia dodać mieloną paprykę, doprawić do smaku. Dodać śmietanę.   Podawać z kluseczkami lub ziemniakami. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Banany w cieście po wietnamsku

Moja ulubiona słodka przekąska z barów wietnamskich. Niektórzy mówią  że to danie z ich czasów studenckich. No, ja chyba ich podczas studiów...

Wasze ulubione