To nie jest tekst reklamowy. Chodzi o homogenizowany serek radomski o smaku waniliowym. Smak jaki pamiętam z czasów PRL. Specyficzne opakowanie z aluminiowym wieczkiem i waniliowy smak. Był jeszcze naturalny i truskawkowy smak, ale te nie cieszyły się aż takim " wzięciem", choć nie były złe. Aksamitna gęstość. Serek znikał błyskawicznie. Czasem nawet w Radomiu nie zawsze można go było dostać. Znana była instytucja " spod lady" i ten produkt należał do tych specjałów, jakie były odkładane. Jak już był dostępny, to znikał błyskawicznie. Rzadko bywał jednak składnikiem, bo nie pozostawał długo w lodówce. Przynajmniej u mnie w domu rodzinnym, radomskim domu rodzinnym. Ale wiem, że bywał źródłem inspiracji. U koleżanki kiedyś spróbowałam pysznych placuszków smażonych w głębokim tłuszczu i posypywanych cukrem pudrem. Były trochę większe niż moje, wyglądały bardziej jak racuchy. W przepisie z czasów PRL był cukier waniliowy, teraz rzadko spotykany. Na rynku jest dostępny cukier wanilinowy, ale ja go nie używam i zastąpiłam go ekstraktem waniliowym. Można też samemu zrobić prawdziwy cukier waniliowy.
Składniki
2 opakowania serka waniliowego radomskiego homogenizowanego
2,5 szklanki mąki pszennej
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego lub
2-3 łyżki cukru waniliowego
2-3 łyżki cukru waniliowego
3 duże jaja
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżki spirytusu
olej rzepakowy do smażenia
cukier puder
Do dużej miski gdzie jest już serek waniliowy, wbijamy jajka i dodajemy ekstrakt waniliowy. Mieszamy je razem, by składniki dobrze się wymieszały. Wcześniej przesiewamy mąkę pszenną i łączymy z proszkiem do pieczenia. Do masy serowo- jajecznej dodajemy stopniowo po łyżce mieszaniny mąki i proszku do pieczenia. Po połączeniu dodajemy spirytus stopniowo. Ciasto powinno być jak gęsta śmietana. Do garnka wlewamy ilość oleju potrzebną do głębokiego smażenia. Rozgrzewamy olej i kładziemy na niego porcje ciasta łyżką stołową. Smażymy na lekko złoty kolor. Odsączamy i jeszcze gorące posypujemy cukrem pudrem. Podajemy gorące.
Witam.
OdpowiedzUsuńTyle że obecnie już nie ma serka homogenizowanego prawdziwego w sklepach, są podróby ze sztucznym składem ( zawierają wypełniacz: skrobię modyfikowaną, czyli GMO , sztuczne barwniki, żelatynę itp.) i o sztucznym smaku.....więc tego lepiej nie jeść.
Chciałabym by wrócił na rynek ten prawdziwy serek homogenizowany....