Miałam napisać o tym daniu w Walentynki. Ale wtedy prześcigano się w pisaniu o finezyjnych, romantycznych, erotycznych i różnych takich smakołykach. Teraz bez presji nawijania romantycznie mogę napisać o cudownej sałatce z bakłażana. Cudownej dla tych oczywiście co lubią bakłażany. Nie każdy je lubi, co mnie akurat dziwi. Gruszki miłości czy oberżyny. Czy to skojarzenie z kształtem ? No bo nie z kolorem, ani ze smakiem. Najlepszy smak bakłażana wydobywa pieczenie go w skórce lub smażenie w tłuszczu. Owszem bakłażan chłonie tłuszcz jak gąbka, ale wydobywa też smak. Podobnie jak opalanie bakłażana nad ogniem lub w piekarniku. Taką właśnie technikę należy zastosować dla bakłażana przy tym daniu. Baba ghanoush. Sałatka ta znana jest w całym świecie arabskim, w Izraelu i w innych częściach świata. Bazą jest właśnie upieczona oberżyna, do tego tahini, dobrej jakości oliwa, czosnek i sól. Czasami dodaje się więcej przypraw jak kmin rzymski czy ostra papryka. Do tego dla smaku i koloru pestki granatu, jak znalazł.
Składniki
2 -3 średnie bakłażany
2 małe ząbki czosnku
1 łyżka tahini
1 cytryna
sól do smaku
parę łyżek dobrej oliwy
garść pestek granatu
parę listków kolendry lub pietruszki
Umyte bakłażany przekroić na pół wzdłuż, obsypać solą i odstawić na pół godziny. Następnie opłukać, osuszyć i ułożyć skórką od spodu na pergaminie do pieczenia na blasze do pieczenia. Wstawić do piekarnika na około 25 minut.Skórka powinna zbrązowieć, a miąższ się zrobić miękki o dymnym aromacie. Gdy bakłażany ostygną należy wybrać łyżką miąższ ze środka. Odcisnąć z nadmiaru wody i posiekać. Dodać czosnek przeciśnięty przez praskę, tahini, część oliwy, skórkę z połowy cytryny i sok z cytryny do smaku. Dosolić do smaku. Polać wierzch częścią oliwy i odstawić na około godzinę, by smaki się przegryzły. Następnie posypać pestkami granatu i dodać kolendrę zieloną lub pietruszkę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz