25 marca 2017

Ajercwibele. Żydowska sałatka z jajek.

Gdy po raz trafiłam do restauracji z potrawami żydowskimi w Warszawie na Próżnej byłam nastawiona na próbowanie różnych typowych potraw. Akurat trwał festiwal i kosztowaniu towarzyszył śpiew jakiejś pani : laj laj laj laj laj laj. Melodię pamiętam do dziś. Towarzyszyła nam ona w części wizyty w tej restauracji. Spróbowałam wtedy po raz pierwszy dwóch past - sałatek, bardzo znanego żydowskiego kawioru oraz ajercwibele. Z przyczyn oczywistych ta ostatnia pasta mnie zaintrygowała bardziej. Dodatek cebuli, tutaj przed pomieszaniem z resztą składników posolonej, by pozbawić cebulę ewentualnej goryczki. Bardzo ważnym dodatkiem jest oczywiście tłuszcz gęsi. To on  nadaje specyficzny smak tej potrawie. Owszem można zastąpić go np. masłem, ale to już nie jest ten smak. Bardziej przypomina wtedy klasyczną pastę robioną w moim domu rodzinnym od czasu do czasu w piątek.  


6 jajek
1 średnia cebula
2 łyżki smalcu z gęsi
sól do smaku
świeżo zmielony biały pieprz lub czarny 
natka pietruszki ( opcja )

Ugotować jajka na twardo, obrać i drobno posiekać. Cebulę drobno posiekać, posolić i odstawić na 20 minut. Jajka pomieszać dobrze z cebulą, dodać tłuszcz gęsi. Posolić do smaku. Dodać świeżo starty pieprz czarny. Można posypać pietruszką. Serwować z pieczywem. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Banany w cieście po wietnamsku

Moja ulubiona słodka przekąska z barów wietnamskich. Niektórzy mówią  że to danie z ich czasów studenckich. No, ja chyba ich podczas studiów...

Wasze ulubione