Przeglądając książkę " Kuchnia Nowej Zelandii " Ilony Zdziech znalazłam ciekawy przepis na ciasteczka z masłem orzechowym. Przyznam że masło orzechowe to nie jest stały składnik mojej kuchni. Jest używane rzadko - do zup afrykańskich, dań indonezyjskich. A potem zalega. Bo nikt na tyle za nim nie przepada, by je dodawać do kanapek czy innych potraw. Przepis okazał się strzałem w dziesiątkę. Ciasteczka są bardzo dobre z lekkim posmakiem orzeszków. Mają też też ciekawy zapach przypominający mi coś nieokreślonego z czasów dzieciństwa w PRL.
W książce " Kuchnia Nowej Zelandii " jest dużo inspirujących przepisów. Część z nich jest bardzo oryginalna. Łączy smaki w ciekawy sposób.
Składniki
4 łyżki masła orzechowego
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 szklanka mąki pszennej
1 jajko
1/2 kostki masła
1/3 szklanki cukru
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Zmiksować razem masło, cukier, jajko oraz masło orzechowe. Połączyć razem przesianą mąkę pszenną i ziemniaczaną oraz proszek do pieczenia. To dodać do masy mokrej. Włożyć na pół godziny do lodówki. Na pergamin do pieczenia układać kuleczki, spłaszczać je na blasze widelcem wcześniej obsypanym mąką.
Pieczemy około 15 minut w temp. 180 stopni C.
Po wyjęciu chwilę ostudzić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz