Oglądaliście kiedyś bajkę o zakochanym kundlu ? Tam para piesków zjada wspólnie spaghetti z sosem pomidorowy z pulpecikami z jednego talerza. Zawsze intrygowały mnie te klopsiki. nigdy takiego dania nie jadłam. Podejrzewałam, że pulpeciki są z mielonej wołowiny. Ale ja postanowiłam je zrobić z mięsa indyczego, z uwagi na moje ostatnie zalecenia dietetyczne. Powiem, że to był strzał w dziesiątkę. Małe, delikatne klopsiki smakowały świetnie w tym wyrazistym sosie, który był aromatyczny i lekki.
0,5 kg mięsa z indyka
1 kg pomidorów mięsistych
2 średnie cebule
2-3 ząbki czosnku
sól do smaku
świeżo zmielony czarny pieprz
listki bazylii
olej rzepakowy do smażenia
500 gr makaronu spaghetti
Mięso indyka mielimy i doprawiamy solą i czarnym pieprzem. Formujemy małe kulki ( jak orzechy włoskie ) i smażymy na oleju rzepakowym do lekkiego zbrązowienia. Odkładamy na bok. Na patelni smażymy cebulę pokrojoną w kostkę, aż lekko zbrązowieje i dodajemy czosnek pokrojony w płatki. Potem dodajemy pomidory ( najlepiej obrane ze skórki ) pokrojone w ósemki. Dusimy kilka minut, dodajemy kulki mięsne, dosmaczamy. Dusimy, aż sos stanie się gęsty. Gotujemy makaron al dente. Mieszamy razem z sosem i natychmiast podajemy. Bardzo pasują do tego dania świeże liście bazylii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz