12 listopada 2016

Jesienne kolory. Zupa z brukselką.

Brukselka. Można ją kochać, albo nienawidzić. Ma raczej gorzkawy smak. Stąd te rozbieżności w ocenie. Ja uwielbiam, od kiedy pierwszy raz spróbowałam. Jeszcze za komuny. Mama ugotowała nam brukselkę jako jarzynkę do dania mięsnego zapewne. Tego akurat nie pamiętam, bo przy królowej wszystko traci blask. Małe, pyszne kapustki. Wtedy trudne do dostania. Dlatego też były wyjątkowe. 
To warzywo późnojesienne. Teraz jest odpowiedni czas, by robić z niej tartę czy zupę. Ja raz na pewien konkurs pokusiłam się by zrobić z brukselki gołąbki ! Robiłam też danie irlandzkie colcannon czy amerykańską zapiekankę z serem. Teraz podam przepis na prostą jesienną zupę z brukselką. Jak kupuję brukselkę od zaprzyjaźnionego sprzedawcy, mającego sklepik tuż obok mojego mieszkania - zawsze proszę o brukselkę mierzoną na garście. Stąd trudno podać dokładne proporcje. 



Składniki
2 garście brukselki
1 kg ziemniaków
2 małe marchewki
1 mała cebula
gałązka lubczyku z liśćmi
liść laurowy
parę ziarenek ziela angielskiego
sól do smaku
1/2 kubka śmietany 18 % ( opcja)
świeżo zmielony czarny pieprz

Ziemniaki, cebulę i marchewki  pokrojone w kostkę oraz obrane z zewnętrznych liści brukselki gotujemy do miękkości z liściem laurowym i gałązką lubczyku. Solimy do smaku. Można dodać śmietanę, ale nie trzeba. Już na talerzu traktujemy obficie świeżo zmielonym czarnym pieprzem. Prawda, że proste ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Banany w cieście po wietnamsku

Moja ulubiona słodka przekąska z barów wietnamskich. Niektórzy mówią  że to danie z ich czasów studenckich. No, ja chyba ich podczas studiów...

Wasze ulubione