23 maja 2017

Huculski barszcz z białych buraków ćwikłowych.

Czasem oglądając jakiś program rozrywkowy można dowiedzieć się czegoś ciekawego. Może to Was zdziwi, ale od czasu do czasu oglądam program " Damy i wieśniaczki ". Wersja polska jest średnio ciekawa, ale za to jej ukraiński odpowiednik jest interesujący. Występują tam osoby zarówno z Ukrainy, jak i z terenów Rosji. Nie bardzo rozumiem to założenie, ale można się dowiedzieć ciekawych rzeczy o zwyczajach ludzi z tamtych terenów. W tym o zwyczajach kulinarnych. Podczas ostatniego programu jedna z uczestniczek mieszkała u Hucułów. Bo wbrew temu co można było usłyszeć w filmie CK Dezerterzy Huculi to nie lud na wymarciu, na szczęście. Jedną z konkurencji było gotowanie barszczu z buraków. Ukrainka gotowała barszcz ukraiński, a Hucułka robiła barszcz z białych buraków ćwikłowych. Białe buraki  ćwikłowe ??? Od razu zaczęłam szukać w internecie. Znalazłam biały burak ćwikłowy " śnieżna kula". Rozpuściłam wici wśród znajomych, gdzie można takie kupić i już niebawem cieszyłam się białymi burakami. Mąż zakupił je w Forcie Kręglickich, dokupił jeszcze białą marchew ( uznał, że będzie pasować do barszczu ), cukinie rzymskie, mini-cukinie oraz młody czosnek, wyglądający jak mały por. 


składniki
4 białe buraki
2 białe marchewki
kawałek wędzonki
70 dag ziemniaków
1 cebula
listek laurowy
parę ziaren angielskich
parę ziarenek pieprzu czarnego
parę listków lubczyku
tłuszcz do smażenia
kwaśna śmietana


Gotujemy wywar na wędzonce, dodając listek laurowy, ziarenka ziela angielskiego, lubczyk oraz ziarenka pieprzu czarnego. Do wywaru dodajemy pokrojone w krążki marchewki, ziemniaki. Buraki obieramy i ścieramy na tarce na grubych oczkach. Cebulę kroimy w kostkę i przesmażamy na oleju rzepakowym lub ghee. Gdy ziemniaki są już miękkie dodajemy starte buraki oraz przesmażoną cebulę. Gotujemy kilka minut. Podajemy z kwaśną śmietaną. Gdy nie mamy takiej dobrze zwykłą śmietanę zakwasić np sokiem z cytryny jakiś czas wcześniej. Bo barszcz z białych buraków wychodzi dość słodki. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Banany w cieście po wietnamsku

Moja ulubiona słodka przekąska z barów wietnamskich. Niektórzy mówią  że to danie z ich czasów studenckich. No, ja chyba ich podczas studiów...

Wasze ulubione