26 września 2016

Zamrożone lato. Lody jogurtowe z czarną porzeczką.

Jeśli macie zamrożone smaki lata to trzeba je wykorzystać. Do tych lodów potrzebne są mrożone owoce. Maliny, jagody, czarne porzeczki czy jakieś inne drobne owoce. Ja akurat mam swoje ulubione czarne porzeczki. Pomyśleć, że kiedyś wydawało mi się że ich nie lubię. Moja babcia miała cały sad pełen krzaków czarnej porzeczki. Młodsze krzaki miały bardzo duże kiście pełne dużych owoców. Łatwo się je rwało. No może nie w takich ilościach.... Gdy już owoce były duże i soczyste był czas zbiorów. Babcia przygotowywała drewniane skrzynki, a najczęściej rwałam ja z moją Mamą. Mogę się pochwalić, że miałam zazwyczaj najwięcej zerwanych owoców i co ciekawe, nie trzeba ich było przebierać z liści.  Owoce były całe. Po całym dniu rwania nie miałam  nawet zbytnio poplamionych rąk. Kwestia techniki. Co ciekawe rwałam je lewą ręka, będąc praworęczna. Dłonie nie były poplamione, ale jak pachniały ! Znacie zapach liści czarnych porzeczek ? To niepowtarzalny zapach. Zapach dzieciństwa. To była dość ciężka praca. Większą część wakacji szkolnych spędzałam na wsi u babci, buszując w krzakach czarnej porzeczki. Czas beztroski, który minął bezpowrotnie. Takie zrywanie owoców sprzyjało rozmowom. Bo jak się tak pracowało, to przyjemnie było pogadać. Jak nadchodził wieczór i zaczynały cykać owady, to zmęczenie przyjemnie usypiało. A ranek witał słońcem i kolejne krzaczki czekały, by zerwać nabrzmiałe sokiem owoce . Wtedy tego nie doceniałam, choć może nie do końca. W Radomiu za komuny lody robił pan Bartel na Plantach. I sezonowo były u niego lody porzeczkowe. To były najlepsze lody jakie jadłam. Pachniały śmietaną, a smak porzeczki był subtelny, nie nachalny. Smak jaki kiedyś znajdę. A tymczasem...


50 ml jogurtu naturalnego
50 ml śmietany 30 %
1 czubata łyżka stołowa cukru pudru
garść mrożonych czarnych porzeczek 

Ubić lekko śmietanę z cukrem, dodać jogurt i dobrze wymieszać. Do formy od lodów wkładamy kilkanaście owoców,  a następnie wlewamy delikatnie  masę jogurtowo- śmietanową. Foremki wkładamy do zamrażalnika na około 4 godziny. Gotowe ! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Banany w cieście po wietnamsku

Moja ulubiona słodka przekąska z barów wietnamskich. Niektórzy mówią  że to danie z ich czasów studenckich. No, ja chyba ich podczas studiów...

Wasze ulubione