Dopóki można dostać piękne, dojrzałe i pachnące słońcem pomidory można rzec, ze jeszcze trwa lato. Na działce obok domu Rodziców pomidory w tym roku obrodziły i to jak ! Takie pomidory mogą być podstawą świetnych sosów lub zupy pomidorowej. Skąd bierze się taki odurzający wprost zapach pomidorów ? Tak naprawdę pachną liście pomidora. W liściach pomidora znajduje się co prawda pewna ilość tomatyny, ale jest ona niewielka. Można bez problemu dodać do sosu parę listków w czasie gotowania, a potem je usunąć. Nadadzą one sosowi dodatkowy pomidorowy aromat. Sos podwójnie pomidorowy ? Czemu nie ? Proponuję dwa sosy. Jeden jest bardzo pomidorowy, a drugi warzywny.
Sos pomidorowy
kilka bardzo dojrzałych pomidorów,
parę listków pomidora
2 średnie cebule
parę listków bazylii
sól do smaku
świeżo zmielony pieprz
oliwa z oliwek do smażenia
ser pecorino do posypania
Cebulę przesmażamy na oliwie i dodajemy pokrojone w ósemki, obrane wcześniej ze skórki pomidory. Dusimy z dodatkiem paru listków pomidora. Gdy pomidory rozpadną się, dosmaczamy do smaku. Wyjmujemy listki pomidora, dodajemy parę listków bazylii w ostatniej chwili, większość zostawiając do posypania dania. Ugotowany makaron mieszamy z sosem, podajemy gorące posypane bazylią i świeżo startym serem pecorino.
Sos letni warzywny
kilka bardzo dojrzałych dużych pomidorów,
2 średnie cebule,
1 mała papryka pomidorowa,
1 mała cukinia
1/2 pęczka natki pietruszki
kilkanaście liści bazylii
1/4 łyżeczki peperoncino
3 plasterki wędzonego boczku ( opcja )
olej rzepakowy
sól do smaku
Smażymy cebulę na oleju, następnie dorzucamy paprykę i cukinię. Można też przesmażyć trochę Gdy warzywa lekko się podduszą dodajemy ósemki obranych pomidorów. Dusimy aż pomidory się rozpadną, w międzyczasie dodając peperoncino. Solimy do smaku. Dodajemy pietruszki nać posiekaną i bazylię. Sos mieszamy z makaronem. Podajemy gorące. Można posypać serem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz