10 czerwca 2016

Klasyk PRL. Ciasteczka z kleiku ryżowego mojej Mamy.

Kto jadł ciasteczka ryżowe mojej Mamy ten wie, że są pyszne. Zazwyczaj były robione na różne święta. A czasami po prostu na niedzielę. Przepis wywodzi się jeszcze z czasów PRL, pierwotnie zawierał o wiele więcej cukru oraz cukier waniliowy z torebki. Wtedy najczęściej była w użyciu margaryna, teraz zastąpiona masłem. Zatem prezentuję, stary - nowy przepis na te pyszne ciasteczka. Warto też zrobić kilka ciasteczek bez powideł, nie każdy je lubi. 



1 paczka kleiku ryżowego
1 kostka masła
3 jajka
1/2 szklanki cukru

4 łyżeczki wiórków kokosowych

2-3 łyżki cukru waniliowego

1 łyżeczka proszku do pieczenia
powidła domowe 

Ze wszystkich składników oprócz powideł zagniatamy ciasto. Formujemy kuleczki wielkości orzecha włoskiego. Układamy na blasze wysmarowanej masłem i obsypanej mąką. Robimy w każdym ciasteczku wgłębienie i nakładamy trochę powideł. Pieczemy do uzyskania lekkiego złotego koloru. Po upieczeniu najlepiej ciasteczka ułożyć na kratce, by trochę odparowały. Zjadać po wystygnięciu. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Banany w cieście po wietnamsku

Moja ulubiona słodka przekąska z barów wietnamskich. Niektórzy mówią  że to danie z ich czasów studenckich. No, ja chyba ich podczas studiów...

Wasze ulubione