01 marca 2019

Old Friends Kimchi



Na promocji nowej polskiej marki OLD FRIENDS KIMCHI w Food Lab Studio było pysznie i ciekawie. O wspaniałych właściwościach kimchi chyba nie muszę wam pisać. Produkt występuje w czterech wersjach. Dwie są wegańskie, bez sosu rybnego, a dwie klasyczne. Występują one w wersji łagodnej i pikantnej. Próbowałam wszystkich czterech wersji. Najbardziej smakowała mi wersja pikantna wegańska. W skład wchodzi kapusta pekińska, marchew, biała rzodkiew, czosnek, imbir oraz oczywiście gochugaru, czyli koreańskie płatki chilli. W wersji wegańskiej nie występuje sos rybny. 
Na imprezie było serwowane kilka fajnych potraw. Kapuśniak z kimchi, bao i ziemniaki z kimchi. Najbardziej mi smakowały te bułeczki bao serwowane z boczkiem. Każde danie było w wersji wegetariańskiej i mięsnej. Było też kilka nowych wersji kimchi do spróbowania. 


Gwiazdą imprezy Kimchi Lunch Party był oczywiście Grzegorz Łapanowski, którego poznałam już dawno temu w związku z działalnością w ruchu Slow Food. 


Kimchi jest mi znane od dawna, robię je  zazwyczaj sama w różnych wersjach. Pobierałam nauki również u naszej królowej kimchi, czyli Innesy Kim. Ona również była na imprezie inaugurującej nową markę, pokazując jak się robi domowe kimchi. Parę słów o kimchi opowiedziała Magdalena Tomaszewska - Bolałek, autorka kilku publikacji na temat kultury kulinarnej. 


Kimchi jakie dostałam wykorzystałam do zrobienia zupy kimchi według przepisu Inessy. Takie kimchi można jeść same, jako dodatek do różnych potraw. Ja dodaję do placków koreańskich czy ryżu z kimchi. Świetna też jest nasza zarzucajka z dodatkiem kimchi. U mnie na blogu odnośnie kimchi jest dużo inspiracji. Teraz możecie sobie kupić kimchi gotowe i przyrządzić coś smacznego. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Banany w cieście po wietnamsku

Moja ulubiona słodka przekąska z barów wietnamskich. Niektórzy mówią  że to danie z ich czasów studenckich. No, ja chyba ich podczas studiów...

Wasze ulubione