Lato po trochu odchodzi, a skrada się jesień. Ale to nadal świetny czas na chwytanie lata w warzywach i owocach. Teraz najlepsze są pomidory i papryki. U Rodziców w Radomiu było dużo pomidorów, ale dostaliśmy zarówno pomidory, jak i papryki z zagłębia paprykowego z Klwowa. Początkowo miałam zrobić klasyczny sos pomidorowy a dodatkiem bazylii, ale postanowiłam go przełamać dodatkiem papryki. Trochę się bałam żeby nie miało smaku lecza, ale dodatek bazylii zapobiegł temu efektowi. Polecam na jeszcze ciepłe dni.
4 duże pomidory
1 żółta papryka ( może być inna )
2 średnie cebule
3-4 ząbki czosnku
1 łyżka masła
2-3 łyżki oleju rzepakowego
sól do smaku
bazylia świeża
parmezan, pecorino lub wasz ulubiony ser żółty
500 gr makaronu
Na patelni na maśle i oleju rzepakowym przesmażamy cebulę, pokrojoną w kostkę. A potem dodajemy paprykę również pokrojoną w kostkę. Potem dodajemy pomidory pokrojone w cząstki. Lepiej je wcześniej obrać ze skóry, szczególnie jak skórka jest gruba. Dodajemy parę listków bazylii i sól do smaku. Pomidory powinny się lekko rozpaść i wytworzyć sos. Wtedy dodajemy zmiażdżony czosnek i gotujemy jeszcze chwilę. W międzyczasie gotujemy makaron al dente. Mieszamy makaron z sosem, posypujemy serem i listkami bazylii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz