Mawiają że Grecy nie znają sałatki greckiej i że taka w Grecji nie jest serwowana. Mam trochę inne zdanie. Jednak zanim pojechałam do Grecji też tak myślałam. Podczas pobytu stacjonarnego w Paralia Katerini zwiedzaliśmy głównie Grecję Kontynentalną. Wybór padł m.in na Tesaloniki ( Saloniki ) znane mi z Pisma Świętego oraz okoliczne miejscowości. I tym sposobem trafiliśmy na piękne miejsce, gdzie góry stykają się z morzem. Tam miała być wśród gór ukryta miejscowość Paleos Panteleimonas, opisana w przewodniku jako wioseczka sprzed 200 lat. By się wdrapać na górę trzeba trochę czasu i trudu, bo wchodzi się na górę od poziomu morza. Do wioski wiedzie kręta dróżka, jednak my zrobiliśmy sobie skrót. Przez to było trochę trudniej, ale i szybciej. Wioseczka jest bardzo urokliwa. Wąskie uliczki, kamienne domy i piękne widoki zarówno na góry i na morze. Coś cudownego. Trochę zmęczeni i głodni postanowiliśmy zjeść w miejscowej tawernie. Z uwagi na upał zdecydowaliśmy się na coś lekkiego. Wybór padł na CHORIATIKI SALADA, czyli wiejską sałatkę. Podana sałatka prezentowała się ciekawie z uwagi na grubo pokrojone warzywa i ser. Pomidory, ogórki, papryka, ser i cebula w formie nie do przyjęcia w Polsce, gdzie większość składników sałatek sieka się czasem aż za bardzo. Ser feta był pokrojony w duże trójkąty. Cebula czerwona, a papryka jasnozielona. Czarne oliwki. Składniki jakby niedbale rzucono na talerz, polano sosem ( wyczuwalny smak oliwy z oliwek ) i posypano suszonym cząbrem. Obok leżały kawałki jasnej bułki. Jedliśmy nieśpiesznie, maczając bułkę w sosie i zjadając warzywa oraz ser. Taka forma podania bardzo mi się spodobała. Ale najbardziej dodatek suszonego cząbru. Od tej pory z cząbrem właśnie serwuję sałatkę grecką. Gdy dodaję do niej cząbru, to tak jakbym wracała do tej greckiej wioseczki.
Nie muszę chyba dodawać, że sałatkę najlepiej robić w sezonie letnim. Gdy pomidory nie są plastikowe, a jędrne i pełne słońca.Trudno będzie zdobyć taką jasnozieloną, mało mięsistą, kruchą i aromatyczną paprykę. Czasem można ją kupić od Bułgarów sprzedających obok Stadionu Narodowego albo w sklepach węgierskich. Zamiast niej można oczywiście dodać inną paprykę.
Idealna sałatka na powitanie lata.
Składniki dla 1 głodnej osoby
2 pomidory
1 ogórek
1 mała czerwona cebula
1 papryka jasnozielona
garść czarnych oliwek
kawałek sera feta
oliwa z oliwek
sok z cytryny
szczypta suszonego cząbru
sól do smaku ( opcja, bo feta jest dość słona )
Pomidory, ogórki, paprykę kroimy w dość duże kawałki, a cebulę w pół krążki. Ułożyć w misce, do tego dorzucić czarne oliwki oraz kawałki sera feta. Następnie należy posypać cząbrem. I polać oliwą zmieszaną z sokiem z cytryny. Nie radzę dosalać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz