Justyna Pargieła. Poznałam ją na warsztatach gotowania z dzikich roślin w Warszawie i od razu znalazłyśmy wspólny język. Justyna jest propagatorką zgodnego z naturą stylu życia, entuzjastką wykorzystywania ziół i dzikich roślin z naszego otoczenia. Mają one zupełnie inną moc i siłę życia niż uprawiane rośliny. Dzięki niej poznałam mnóstwo nowych roślin i smaków. Studiowała ziołoznawstwo oraz towaroznawstwo zielarskie, kosmetyczne i żywności funkcjonalnej.
Pesto z podagrycznika |
Najbardziej polubiłam podagrycznik. Wcześniej nie umiałam go rozpoznać. Teraz umiem i mam nawet własne poletko. Można z niego robić mnóstwo pysznych potraw.
Jak przybyłam akurat tłoczył się olej z siemienia złocistego. Złoto w postaci płynu kapało, a jako produkt uboczny robiły się smakowite wytłoczki. Te wytłoczki są niesamowicie pyszne. Szczególnie z siemienia, maku czy pestek dyni.
wytłoczki z siemienia złocistego |
tłoczy się olej rzepakowy |
rzepak |
Później tłoczył się olej z rzepaku. Przyznam, że po raz pierwszy widziałam nasionka rzepaku. Olej można tłoczyć z wielu roślin. Oprócz najpopularniejszego z rzepaku czy słonecznika oraz mniej popularnego, choć bardzo zdrowego z lnu świetny olej jest z czarnuszki czy z maku. Lubię olej z czarnuszki, choć jest on dla amatorów tych dość aromatycznych ziarenek. Ostatnio bardzo polubiłam olej z maku, łagodny o wyczuwalnym smaku maku. Każdy olej jest wytwarzany w naturalnym procesie tłoczenia z ziaren, bez dodawania zbędnej chemii, jak to jest robione w przemysłowym sposobie.
Te piękne kwiaty namalowała córka Justyny, ale to tylko kilka z tych roślin z których olej jest tutaj tłoczony. Na miejscu można spróbować wytłaczanego oleju. Oleje można też zamawiać internetowo i telefonicznie. Justyna w Końskich ma również sklep ze zdrową i naturalną żywnością.
Olej świeży
ul. Piłsudskiego 47
Końskie
Tel. 663 100 369
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz