RAMEN . Czy to jakieś danie, zjawisko a może moda ? Gdy pierwszy raz przeczytałam o ramenie nie wiedziałam co to jest. Przeczytałam o konkursie, w którym można było wygrać wejściówkę na film " Tampopo". Zapowiadało się ciekawie, bo to miał być western o jedzeniu. Western o zupie ?!?! Naprawdę? Temat na tyle mnie zaintrygował, że wzięłam udział w konkursie. I udało mi się dostać na seans. Ponieważ film był o jedzeniu to mnie wciągnął bezgranicznie, choć kuchnia japońska nie jest moim konikiem. Ale zupy azjatyckie to już inny temat. A to danie ma pochodzenie chińskie. Stąd już blisko do bliskiej mi kuchni wietnamskiej.
Fabuła filmu dość ciekawa. Wszystko kręci się wokół filozofii jedzenia i tworzenia dobrego jedzenia. Poszukiwania smaku doskonałego. Bohaterka filmu - właścicielka baru serwującego ramen nie jest zadowolona ze swojego życia. Niby nie jest zadowolona z serwowanej przez siebie zupy, ale tak naprawdę znalezienie idealnego przepisu na ramen jest remedium na wszystkie jej problemy.
Zaintrygowana jednym filmem o ramenie obejrzałam drugi " The ramen girl ". Oba filmy coś łączy oprócz tematu przewodniego. Aktor który w Tampopo pomagał właścicielce baru ramen gra również w drugim filmie, tym razem mistrza który testuje kucharzy przygotowujących ramen.
I co to jest, ten mityczny ramen ? Jak dla mnie to bardzo bogata w składniki zupa. Japońska, ale z pochodzenia chińska. Bo jak wiadomo japońskie zupy są robione na warzywach i rybach. Na bulionie, dość tłustym z makaronem z mąki pszennej, najlepiej ręcznie robionym i dodatkami. Jakie to są dodatki ? Tu można uruchomić wyobraźnię. To może być prawie wszystko. A dlaczego ? Bo każdy może stworzyć swoją wersję ramenu. Są co prawda podstawowe rodzaje ramenu :
shio na bulionie na kurczaku lub wieprzowinie z dodatkiem mięsa kurzego, kapusty pekińskiej, pora i bambusa
shoyu , głównie z kurczaka z dodatkiem tego mięsa lub wieprzowiny, wodorostów i jaj na prawie twardo ( żółtko jest lekko nieugotowane ), olejem chilli.
tonkotsu na kościach wieprzowych, jest dość tłusty, serwowany min z sezamem i kawałkami np boczku.
miso z dodatkiem pasty miso, wieprzowiną, czosnkiem
Przyznam, że ta wersja ramenu nie za bardzo mi smakowała, przez dodatek atramentu z mątwy. Ja nie lubię tego smaku. Za to dodatki były ciekawe. Śliweczka i listek. Makaron też mi smakował. Ja też stworzyłam swój ramen z moimi ulubionymi dodatkami. Na bulionie z kości wieprzowych, serwowana z mięsem wieprzowym, z klopsikami, porem, sezamem i olejem z palonego pora.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz