Składniki
1 łyżka kwiatów lawendy kulinarnej
1/2 szklanki wody
mniej niż 1/2 szklanki cukru
400 ml śmietanki 30 %
250 ml mleka skondensowanego niesłodzonego
garść owoców czarnej borówki
Łyżkę kwiatów lawendy zalewamy wrzątkiem i zaparzamy około 15-20 minut. Mnie zależało, by napar był dość mocny. Można skrócić ten proces, wtedy smak będzie mniej intensywny. Trochę się obawiałam, że będzie on za silny. Ale efekt mnie wprost zadziwił. Na sitku odsączyłam kwiaty i pozostał mi sam napar do którego dodałam parę łyżek cukru. Mieszamy tak, by się całkowicie rozpuścił. Powstaje syrop. Można go trochę zredukować. Potem odstawiamy by ostygł. Ubijamy śmietanę i cienką strużką wlewamy syrop. Potem dodajemy mleko skondensowane niesłodzone. Ubijamy dalej. Wlewamy do naczynia do zamrażania i wyciągamy co około 40 minut i miksujemy. W międzyczasie obieramy borówki amerykańskie ze skóry. Owocki zjadamy, a skórki ucieramy intensywnie z łyżeczką cukru, tak by wydobył się kolor. Może byłoby prościej z owocami jagód, ale ich już nie ma. A borówki są i nadają delikatny kolor. Nie zmieniają też smaku. Gdy lody już są po ostatnim mieszaniu smarujemy je z wierzchu utartą papką z utartych skórek borówki amerykańskiej z cukrem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz