Dodaj napis |
Szarlotka, to ciasto dla niektórych ukochane. Mój starszy syn zazwyczaj zamawia szarlotkę gorącą z gałką lodów śmietankowych. To już rozpusta prawie. Ja też lubię jeszcze ciepłe, często jeszcze gorące ciasta. A szarlotka tu może królować. Taka na kruchym cieście, najlepiej z papierówkami lub smalcówkami, wcale nie tak drobno krojonymi. Przesmażonymi na maśle. Tak jak się niedawno dowiedziałam robiła je babcia Marianna.
Starszy syn z moim tatą nazbierał jabłek. Mama zagniotła ciasto, a ja zrobiłam masę jabłkową. Najwięcej zjadł młodszy syn :)
Ciasto
3 szklanki mąki pszennej
2 duże jaja
1 - 2 łyżki cukru waniliowego
1/2 szklanki cukru lub mniej
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
200 gr masła
trochę śmietany ( opcja )
Masa jabłkowa
około 20 małych jabłek
1 płaska łyżka cynamonu lub więcej
2 łyżki cukru
1 łyżka masła
Na stolnicy siekamy masło razem z mąką,cukrem i proszkiem do pieczenia. Dodajemy jaja i zagniatamy szybko ciasto. Gdy jest zbyt twarde można dodać trochę śmietany. Owijamy je w czystą ściereczkę i odkładamy do lodówki.
Przygotowujemy masę jabłkową. Jabłka obieramy i kroimy na średnie kawałki. Wrzucamy je na rozpuszczone na patelni masło i smażymy razem z cynamonem mielonym i cukrem. Gdy jabłka są bardzo słodkie możemy nie dodawać cukru. Można je bardziej lub mniej podsmażyć. Zależy jak się lubi. Gdy są bardziej podsmażone wytwarza się sos, który bardziej zwiąże całość.
Ciasto dzielimy. 2/3 ciasta na spód, a reszta na wierzch. Ciasto na dno rozwałkowujemy i układamy na papierze do pieczenia. Na to wykładamy przestudzoną masę jabłkową. Na wierzch ścieramy ciasto. Pieczemy około 30-40 minut w temp. 180 stopni C.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz