20 sierpnia 2018

Zupa z podagrycznika pospolitego




Odkryłam kolejne poletko podagrycznika pospolitego. Ba, poletko to mało powiedziane. Można rwać garściami i to bardzo młode okazy. Właśnie tylko brać i zrywać. Ale wraz z dostatkiem surowca rośnie zapotrzebowanie na nowe przepisy. A jak wiadomo lub nie podagrycznik nie jest rośliną typu szpinak czy burak, że można czerpać ze źródeł wiedzy i przepisów ile się da. Na pomysł ugotowania zupy z podagrycznikiem wpadłam po spotkaniu dotyczącym Skandynawii w radomskim Amfiteatrze. To letnia impreza cykliczna " Fosa pełna kultury". Siedziałam razem z rekonsruktorkami UTGARD GLIWICE czasów wczesnego Średniowiecza przy stole i rozmawiałam o kuchni dawnych Wikingów. Niezbyt różniła się od kuchni Słowian ponoć. Od jednej z dziewczyn, mającej rolę Rusinki dowiedziałam się przy okazji robienia podpłomyków z mąki, wody i naci pietruszki o książce o kuchni Słowian i Wikingów. Taka książka dla rekonstruktorów. Tam jest przepis na zupę z podagrycznika. Książkę obecnie trudno kupić. Skończył się nakład. Przepisu na zupę nie poznałam, ale myśl o zupie z podagrycznika siedziała mi w głowie. W tamtym przepisie zapewne nie było ziemniaków, ani śmietany. W moim jest i jedno i drugie. Może kiedyś uda mi się zdobyć tą książkę, wtedy poznam tajniki gotowania tej zupy ze średniowiecza. Tymczasem przedstawiam mój pomysł na zupę z podagrycznikiem.


Składniki 5-6 ziemniaków 3-4 garście podagrycznika ( najlepiej młodego) 1 liść laurowy 1/2 pęczka koperku 1 garść szczawiu kilka listków pokrzyw sól do smaku świeżo mielony pieprz 1 średnia cebula 6 ząbków czosnku olej rzepakowy do smażenia śmietana ugotowane jaja na twardo grzanki czosnkowe ( opcja )
Na oleju krótko przesmażamy drobno pokrojoną cebulę i czosnek. Ziemniaki obrane i pokrojone jak na zupę gotujemy w małej ilości wody z 1 ząbkiem czosnku. Podagrycznik i koperek myjemy i kroimy średnio drobno. Gotujemy w średniej ilości wody około 20 minut, a potem dodajemy szczaw i jeszcze chwilę gotujemy. Studzimy i miksujemy. Gdy ziemniaki są już miękkie dodajemy zieloną część oraz przesmażone warzywa. Dosalamy do smaku i pieprzymy. Można dodać śmietanę. Gotujemy chwilę, by smaki się połączyły.
Serwujemy z jajkiem ugotowanym na twardo. Można zrobić też grzanki z masłem czosnkowym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Banany w cieście po wietnamsku

Moja ulubiona słodka przekąska z barów wietnamskich. Niektórzy mówią  że to danie z ich czasów studenckich. No, ja chyba ich podczas studiów...

Wasze ulubione