Po warsztacie inspirowanym filmem, " Uczta Babette " postanowiłam zrobić bliny, które tam jedliśmy, ale takie tylko z mąki gryczanej. Przymierzałam się do zrobienia takich kilka lat. Kojarzą mi się z kuchnią rosyjską. I chyba słusznie. Dodatkowym impulsem był zakup niby kawioru zrobionego z alg. Smakuje całkiem fajnie. Jest w dwóch wersjach kolorystycznych. Została mi tylko czerwona, bo czarna została pożarta wcześniej. Takie bliny to świetna przekąska, ale również danie obiadowe.
1/2 kg mąki gryczanej
0,6 l mleka lub wody
2 - 3 jaja
1/2 łyżeczki soli
1 łyżka cukru
5 dag drożdży
2 czubate łyżki roztopionego masła
olej do smażenia
dodatki opcjonalnie
szalotka
" kawior"z alg
kwaśna śmietana
domowa konfitura
W miseczce należy umieścić pokruszone drożdże, pół szklanki mleka lub wody oraz cukier i zostawić lekko wymieszane na kilka minut, by popracowały.
W dużej misce należy wymieszać mąkę gryczaną, mleko lub wodę, żółtka, stopione masło oraz sól. Do tego należy dodać mieszaninę z drożdżami oraz pianę ubitą z białek. Można też od razu dodać całe jajka do całości. Całość należy delikatnie wymieszać i odstawić na około godzinę.
Po tym czasie rozgrzewamy olej i smażymy małe placuszki z obu stron.
Każdą partię powinno się schować do piekarnika, by nie przestygły, a potem udekorować śmietaną, szalotką i kawiorem z alg. Lub podać na słodko z konfiturą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz