20 września 2014

Jesienne kolory. O la la czyli francuskie smaczki. Parmentier


Ta zupa rodem z Francji często jesienią gości na moim stole. Pierwszy raz ugotowałam ją już mieszkając w Warszawie. Parmentier. Smakuje szczególnie dzieciom. Może dlatego że to zupa krem ?  Zakupiłam cały pęczek małego jędrnego pora u Pana Ziółki, ziemniaki oraz szczypior czosnkowy u Majlertów. A śmietana została mi ze zsiadłego mleka kupionego u kobiety na Szembeku. Zatem jemy sezonowo :) Zupa jest warta tego, by ją zrobić i zjeść. Ma niewiele składników i jest nieskomplikowana w przygotowaniu. Przyda się dobry blender lub mikser.


Składniki:
3-4 białe części pora,
1  łyżka masła,
600 gr ziemniaków,
1 litr bulionu warzywnego lub wody,
1/2 szklanki mleka lub śmietanki,
ew. żółtko, grzanki, 
smażony boczek w kostkach, 
ulubiona zielenina 
( ja dodałam szczypior czosnkowy )



Pory pokroić w krążki, poddusić na tłuszczu. Następnie dodać pokrojone w kostkę ziemniaki. Zalać bulionem lub wodą. Gotować do miękkości. Gdy warzywa są już miękkie zmiksować. Dodać mleko lub śmietankę. Można doprawić żółtkiem oraz dodać ulubione dodatki. Ja dodałam usmażone paseczki boczku i szczypior czosnkowy. 

Szczypior czosnkowy ma lekki posmak czosnku i jes twardszy niż tradycyjny. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Banany w cieście po wietnamsku

Moja ulubiona słodka przekąska z barów wietnamskich. Niektórzy mówią  że to danie z ich czasów studenckich. No, ja chyba ich podczas studiów...

Wasze ulubione