13 listopada 2018

Ciasto z ricotty z regionu Garfagnana



Na warsztacie w Toskanii nie mogliśmy niestety zrobić tego niby serniczka z ricotty z regionu Garfagnana, gdyż piekarnik uległ awarii, a był on w planach. Przepis tak mi się spodobał, że postanowiłam po powrocie z Włoch go zrobić. Piszę niby serniczek, gdyż ricotta nie jest serem, powstaje z tego co zostaje po produkcji sera.  Kupiłam ricottę już w Warszawie, we włoskim sklepie. Gdy wieczorem wzięłam się za robienie ciasta okazało się że nie mam cukru. Ale miałam na szczęście miód. Stąd zmiana w oryginalnym przepisie. Dodałam bakalie oraz orzechy włoskie zamiast rodzynek. Te się gdzieś schowały. 





Składniki
500 gr ricotty
2 łyżki mąki pszennej
2 łyżki miodu
2 jaja
około 30 gr rodzynek
około 30 gr kandyzowanych owoców
garść orzechów włoskich 
3 łyżki masła
starta skórka z 1 cytryny
cukier puder ( opcja )


Rozdzielamy żółtka od białek. W dużej misce mieszamy ricottę, mąkę, miód, żółtka jajka oraz skórkę otartą z cytryny, najlepiej drewnianą łyżką. Aż do uzyskania jednolitej masy. Uprzednio namoczone i wystudzone rodzynki oraz pokrojone na małe kawałki owoce kandyzowane. Do masy dodajemy ubite na sztywno białka i delikatnie mieszamy. Masę wlewamy do foremki i pieczemy w temperaturze 180 stopni C przez około godzinę. Podajemy po przestudzeniu. Możemy wierzch posypać cukrem pudrem. Ja tego nie zrobiłam. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Banany w cieście po wietnamsku

Moja ulubiona słodka przekąska z barów wietnamskich. Niektórzy mówią  że to danie z ich czasów studenckich. No, ja chyba ich podczas studiów...

Wasze ulubione