Po powrocie z Włoch w pierwszy dzień zajadaliśmy się w domu grzankami z pastą truflową, włoską szynką długo dojrzewającą, cotto nostrale i pecorino rosso. Wszystko przyjechało ze mną z Włoch. Uważam, że takie podarki dla najbliższych są najlepsze. Na drugi dzień postanowiłam zrobić coś ciepłego, jednak mało skomplikowanego. Wybór padł na danie włoskie " cacio e pepe ", czyli makaron z serem i czarnym pieprzem. Miałam zrobić je już dawno, ale czekałam na jakiś wyjątkowy ser. I taki właśnie zakupiłam we Włoszech - PECORINO AL TARTUFO. Mój ulubiony ser pecorino na dodatek z płatkami trufli.
Danie jest bajecznie proste do zrobienia. Wystarczy mieć makaron, ser pecorino, oliwę i czarny pieprz. Potrawa jest co prawda z Emilia Romana i zwyczajowo jest robiony z pecorino Romano.
Gotujemy makaron al dente w lekko osolonej wodzie. Odsączamy zostawiając trochę wody z gotowania. Następnie trzemy ser na drobnej tarce, dodajemy sporo czarnego świeżo tartego pieprzu i trochę pierwszorzędnej oliwy. Mieszamy. Każdy z domowników dozował sobie ilość sera, pieprzu i oliwy. Dlatego też trudno podać proporcje. Jedni lubią taplać się w serze inni lekko nim posypać makaron.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz