W poszukiwaniu tatarskich smaków najpierw co prawda trafiliśmy do Kruszynian do "Tatarskiej Jurty ". Tam próbowaliśmy naszych pierwszych dań tatarskich : pierekaczewnika, kołdunów tatarskich, czebureków. Akurat tego dnia była tam też telewizja Białystok. Przygotowywali program o kuchni tatarskiej pani Dżenetty Bogdanowicz.
Latające ciasto |
Najpierw pani Maria pokazała jak skutecznie rozciągnąć ciasto na Kobate, by było cieniutkie prawie jak muślin. Ciasto powinno być plastyczne i wytrzymałe. Potem smaruje się je ciepłym rozpuszczonym masłem i kładzie farsz. Odpowiednio roluje- to sztuka !
Kobate jest to rodzaj dużego pierogu - ciasta z mięsem baranim, jagnięcym, wołowym lub indyczym. Zawsze z cebulką. Wersja - moja ulubiona - z serem z rodzynkami, to Dżantyk. Jest jeszcze wersja z jabłkami, która nazywa się Almałyk
Tak wygląda kobate zwinięte w ślimak w brytfance. Teraz powinno się je obficie posmarować masłem przed pieczeniem. I wstawić do nagrzanego piekarnika.
Gdy Kobate się piekło uczestniczki warsztatów z białostockiego osiedla robiły farsz do kartoflaników. Farsz do kartoflaników robi się z ugotowanych w mundurkach ziemniaków, przeciśniętych przez praskę, drobno startymi jajkami ugotowanymi na twardo oraz z zieloną pietruszką.
Dobrze zrobione kartoflaniki powinny stać na podstawce, jak jeżyki. Ma to ułatwić pracę przy gotowaniu pierożków. Na grzbiecie pierożka powinny powstać charakterystyczne wypustki- jeżyki. Tu na zdjęciu są różne pierożki, dlatego że każda uczestniczka warsztatu robiła je inaczej.
Kartoflaniki podaje się z roztopionym masłem. |
Mam dla Was ciekawy fragment książki Aleksandra A. Miśkiewicza i Janusza Kamockiego " Tatarzy słowiańszczyzną obłaskawieni ". Poleciła mi ją właśnie Pani Maria, gdy u niej jedliśmy. " W tradycyjnym pożywieniu tatarskim ważną rolę pełniło mięso, przy czym dominowała tu baranina i gęsina, ongiś ponoć chętnie jadano mięso kozie. Specjalnością kuchni tatarskiej są kołduny, które, jak się uważa, są znacznie lepsze od kołdunów wileńskich, a zwłaszcza kowieńskich. Są od nich zdecydowanie mniej tłuste, nie używa się bowiem do ich robienia łoju ( choć w II połowie XIX w. Tatarzy mieszkający na Suwalszczyźnie do kołdunów używali łoju nerkowego ). Ciasto do kołdunów jest robione z mąki i jajek ( na kilo mąki bierze się 2 lub 3 jaja ) i niewielkiej ilości wody, nadziewa się je surowym, posiekanym ( dziś często zmielonym ) mięsem wołowym lub baranim, z dodatkiem majeranku, pieprzu, soli i cebuli ".
To kobate po wyjęciu z pieca było wyborne !
Witam, takze bylam w tej restauracji i zakochałam sie w potrawach kuchni tatarskiej! Teraz, przed świętami, wpadłam na pomysł ze zrobię Dżantyk. Nigdzie nie mogę znalezc przepisu na to ciasto, czy myśli Pani ze gotowe ciasto filo dobrze zastapiloby oryginalne? Moze na tych warsztatach bylo mówione jaki ser ? Z tego co pamiętam nie byl on mielony (jak do naszego sernika).
OdpowiedzUsuńW tej kuchni rzeczywiście można się zakochać. Coś o tym wiem :) Niestety odkryłam komentarz już po Świętach :( Nie wiem czy zastąpienie ciasta do dżantyka ciastem filo chyba nie da tego efektu. Kiedyś używałam ciasta filo do borków tureckich i jego struktura i smak jest inny. Ser powinien być tłusty lub półtłusty. Dobrej jakości, najlepiej wiejski. Nie taki z wiaderka, zmielony na masę niepodobną do sera ;) Dodajemy do sera cukier do smaku i rodzynki. Niestety nie robiliśmy tego specjału na warsztacie, a jest to mój ulubiony tatarski smak. Sama miałabym ochotę zrobić kiedyś Dżantyk.
OdpowiedzUsuńczy mozesz podac przepisy na surówki tatarskie i inne potrawy ...jestem ciekawa ich smaków ?
OdpowiedzUsuńW restauracjach tatarskich jadłam tylko dwie surówki, nie jest to potrawa typowa dla tej kuchni. Jedna z nich to surówka z kapusty kiszonej, a druga z marchewki z czosnkiem. Jak poszukam znajdę przepis na kartoflaniki, czyli te pierożki z farszem ziemniaczanym. Innych potraw nie robiłam. Mogę też poszukać linku do strony z przepisami kuchni tatarskiej.
OdpowiedzUsuń