Strony

11 marca 2016

Gruzińskie przekąski. Bakłażany z orzechami.


Przekąskę tą spróbowałam po pierwszy raz w restauracji " Tbilisi ", zaraz po tym jak ta restauracja zaistniała w Warszawie.  Wybrałam się tam ochoczo, by spróbować wtedy nieznanej mi kuchni. Była to wtedy mała, urocza knajpka z domowym jedzeniem. Zostały zamówione chaczapuri i kilka innych dań. A na początek przystawki, sprzedawane na sztuki. Najbardziej zapamiętałam te bakłażany. Były przepyszne. Na długo zapadły mi w pamięć, dlatego poszperałam po internecie. Jest to efekt porównania kilku przepisów, głównie na rosyjskojęzycznych stronach, ale prowadzonych przez osoby o nazwiskach brzmiących z gruzińska. Przystawkę robiłam już kilkakrotnie. Teraz Wam polecam. 



ok 0,5 kg bakłażanów, 
1/2 szklanki orzechów włoskich uprzednio zmielonych 
3 ząbki czosnku,
mała łyżeczka nasion kolendry, 
1- 3 łyżki octu winnego ( zależy jak octowo się lubi ),
1 mały strączek chilli ( niekoniecznie jak ktoś nie lubi ostro )
garść ziarenek granatu ( ja nie miałam ale wskazane ) 
mały pęczek zielonej kolendry, 
olej do smażenia  ( najlepiej słonecznikowy ) 



Bakłażany umyć, pokroić wzdłuż na cienkie plastry, obsypać solą i odstawić na ok 1 godzinę.  Potem opłukać plastry pod bieżącą wodą i osuszyć. Smażyć z obu stron na oleju. Odsączyć z nadmiaru tłuszczu na papierowej chusteczce. W czasie leżakowania bakłażanów w soli sos. Zmielone orzechy ucieramy ze zmiażdżonym czosnkiem, nasiona kolendry utrzeć w moździerzu, dodać do masy, następnie dodać drobno pokrojone chilli, ocet winny i sól do smaku. Można dodać trochę listków kolendry. Tą masę rozprowadzić małą ilością letniej wody. Ma mieć konsystencję gęstej śmietany. Powstałą masą smarować plastry obsamażonych już bakłażanów. Każdy plaser posmarowany zwinąć w rulonik. Trochę masy powinno zostać do polania na wierzchu dania. Dekorujemy je natką kolendry i ziarenkami granatu. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz