Strony

21 lipca 2018

Restauracja ukraińska Craft Ukrainian Kitchen ( zamknięta )


Czasem ma się ochotę na spróbowanie czegoś nowego. U mnie to częste odczucie. To był czwartek. Po pracy miałam trochę czasu po załatwieniu kilku spraw w centrum. Mijałam różne miejsca serwujące jedzenie już dość głodna, ale nie na tyle by zjeść cokolwiek w pierwszym napotkanym miejscu. Pierwszy bar gruziński, potem wietnamski, potem jakaś kebabownia, druga, bar z sałatkami, restauracja hinduska i potem fusion z różnymi daniami. Odkryłam koreański ramen, ale pani za barem poinformowała mnie że zaraz zamykają, więc i tak mi nie poda. Już miałam się poddać pod kolejną gruzińską, ale coś mnie tknęło i poszłam dalej. A tam przed moją kawiarnią udającą lokal w Nowym Jorku otworzono nową restaurację. I to ukraińską. 

 CRAFT UKRAINIAN KITCHEN ( zamknięta )





Skusił mnie dość ciekawy wystrój lokalu - napisy na ciemnych ścianach lokalu. A szczególnie jeden. BANOSZ. Już wiedziałam, że kiedyś o tym gdzieś słyszałam. Opis potrawy zamieszczony na ścianie zupełnie mnie przekonał. Musiałam tego spróbować. To zupełna nowość. Z ciekawością zaczęłam przeglądać kartę. Znalazłam jeszcze dość ciekawą zupę, która skojarzyła mi się z moim dzieciństwem, kiedy ugotowałam moją pierwszą zupę. A była to zupa solferino, z fasolką szparagową. Ta zupa również była z fasolką szparagową. Musiałam jej spróbować. 




Zupa mi przypominała tą moją, co mnie wprawiło w stan lekkiej błogości. A potem dostałam danie na które czekałam. Banosz, czyli danie przygotowane z mąki kukurydzianej ze śmietaną i boczkiem , serwowane z kwaśnym twarogiem i duszonymi pieczarkami. Gęste, kremowe i pożywne danie. Szczególnego smaku dodaje mu pokruszony kwaśny ser. Pieczarki też. Oprócz tych dań można zamówić wareniki, deruny, naleśniki, barszcz ukraiński i kilka innych dań. 




Dziś chciałam podzielić się moim odkryciem kulinarnym z mężem i poszliśmy do tej restauracji na późne śniadanie. Oprócz banosza, który okazał się wspaniałym daniem na śniadanie zamówiliśmy też pierożki z wiśniami i z borówkami amerykańskimi, które polecała kelnerka.  Dwa różne rodzaje. Bardzo dobre. Jeszcze tam wrócimy. 





Craft Ukrainian KItchen ( zamknięta )
ul. Krucza 41/43
Warszawa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz