  | 
Pieczona dynia do placków. 
  | 
Popołudnie wrześniowe, ciepłe i słoneczne. W sam raz  na spacer rodzinny, albo na odwiedziny w miejscu wcześniej nieznanym. O tej inicjatywie czytałam już wcześniej. Miasto i Ogród. Czy w industrialnej przestrzeni jest to możliwe ? Pomysł ciekawy, ale jak wygląda w praktyce ? Przyznam, że  wielkie wory wypełnione ziemią rozrzucone na małej powierzchni zaburzają moje poczucie estetyki.  Ale w tym otoczeniu starej fabryki Norblina stanowią dodatkowo niezłe wyzwanie.
.JPG)  | 
| Miejsce gdzie znajdują się mini-ogródki w środku miasta. | 
Tego pięknego dnia odbywała się kolejna edycja Slow Food Festival. Tam byłam umówiona na wspólne gotowanie z grupą O Kuchnia. Tematem przewodnim była dynia. Wariacje na temat pieczonej dyni. 
  | 
| Tego dnia to było  tłumnie odwiedzane miejsce. | 
Na jednym ze stoisk można było dostać zakwas i dowiedzieć się sporo o przygotowywaniu samodzielnie zakwasu oraz pieczeniu chleba. Tam też widziałam ciekawą maszynę do mielenia zboża, z regulacją grubości mielenia.
  | 
| Niezwykła domowa maszynka do mielenia zboża, z możliwością regulacji grubości mielenia | 
Na miejscu spotkania z osobami z którymi miałam wspólnie gotować czekały już częściowo przygotowane składniki. Zupa dyniowa serwowana z paluszkami serowymi.  A potem były smażone placuszki z dyni z cheddarem. 
  | 
| Paluszki serowe, pyszna przekąska do zupy. | 
  | 
| Żółty ser jako dodatek do placków z dyni wcześniej upieczonej  | 
  | 
Placuszki z dyni pieczonej i sera cheddar 
 
  | 
  | 
| Mus dyniowo- pomarańczowy  z kardamonem | 
  | 
| Chałka do musu dyniowo- pomarańczowego. | 
Na stoiskach można było kupić regionalne wyroby wędliniarskie, jabłka w tym moje ulubione kosztele i malinówki. Kupiłam ciekawą zieleninę - jak japońską pietruszkę mitsuba oraz trybulę ogrodową. 
  | 
| Te jabłka bardzo lubię. Szkoda że tak trudno je dostać.  | 
  | 
| Polska dojrzewająca szynka. | 
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz